Szkoła – Żołnierzom Wyklętym
NARODOWY DZIEŃ PAMIĘCI „ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH”
W piątek, 1 marca 2019 roku, w Zespole Szkół im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Szczuczynie, odbyła się kameralna uroczystość dedykowana najdłużej walczącym o wolność Rzeczypospolitej – Żołnierzom Wyklętym.
PRZEBIEG UROCZYSTOŚCI
Sala gimnastyczna Zespołu Szkół była zapełniona po brzegi. Zachowanie młodzieży, od chwili jej przybycia aż do końca uroczystości, było na tyle wzorowe, że można by je chętnie przenieść na spotkania w środowiskach ludzi dorosłych.
Na wstępie głos zabrała dyrektor Zespołu Szkół Anna Jagusz, która jak zwykle bardzo
serdecznie przywitała przybyłych uczniów kl. VIII ze Szkoły Podstawowej i klasy III z Publicznego Gimnazjum z nauczycielką geografii Hanną Szymanowską. Miłymi słowami powitała nauczycieli, uczniów w roli widzów, a także występujących w rolach aktorskich. Nie zapomniała powitać media.
Nad realizacją własnego scenariusza uroczystości czuwała a jednocześnie twórczo w nim wystąpiła nauczycielka języka polskiego mgr Katarzyna Romanowska. Program był bardzo bogaty merytorycznie i silnie konstruktywny w sensie patriotyczno-wychowawczym. Przypuszczam, że nikt się nie zawiódł, bo nie miał ku temu podstaw nawet największy sceptyk. Jedyny żal, który mogli mieć słuchacze, to ten, że osobiście nie wystąpili przed publicznością i ci, którzy chcieli być, ale z przyczyn obiektywnych przyjść nie mogli.
Obowiązki prowadzących spełniały uczennice – Agata Zaborowska i Joanna Grzymkowska.
„Przesłuchanie anioła” recytował Piotr Laszczkowski według wiersza Z. Herberta: „(…) wieszają go głową w dół, z włosów anioła ściekają krople wosku…”. Patryk Rydzewski przeczytał wiersz „Polska podziemna” S. Balińskiego: „(…) Cóż mi po wszystkich słońcach tego świata, jeżeli światło zaciemnia mi krata.” Ponadto wiersze recytowali: M. Wesołowski, O. Domiziak, A. Karwowska, M. Orłowski, A. Pankratz, M. Bogdanowicz i Hubert Strzałko. Zaskakująco miły przykład dla uczniów przekazała polonistka Katarzyna Romanowska, która w sposób uczuciowy i sugestywny wyraziła siłę wyrazów w wierszu Z. Herberta „Przesłanie Pana Cogito”: „(…) i nie przebaczaj, zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych, których zdradzono o świcie”.
Nie byłoby też podkreślenia ekspresji zawartej w słowach śpiewanych, gdyby nie towarzyska obecność wokalistek, znanej od wielu lat w kręgach muzycznych Emilki Nagel oraz Martyny Downar i Martyny Polińskiej. Od kilku lat znana mi jest mała Emilka, obserwująca siostrę Elżbietę w czarującym wokalu. Dziś miła i subtelna doskonale prezentuje osobowość sceniczną i zachwycającą barwę głosu. Zjednoczony w jednym rytmie z wokalistkami Adam Jagusz jako dojrzały, dynamiczny gitarzysta i od wielu lat wychowawca młodszych od siebie talentów, służy wrażliwością muzyczną i patriotyczną. Niezłomny instrumentalista i wokalista monotonię rozbraja akordami i głosem. Może przyjdzie czas, kiedy Jego charyzma w społecznym zaangażowaniu zostanie doceniona.
Obsługę transmisji dźwięku i obrazu profesjonalnie przeprowadzili uczniowie – Kamil Kordaszewski i Kamil Siemion.
Szkolne 0bchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych miały patriotyczny przebieg. W części artystycznej uczniowie przedstawili montaż słowno-muzyczny poświęcony Żołnierzom Wyklętym. W międzyczasie zapytałem uczennice – jakie postacie utożsamiacie z bohaterami, których postawa stanowi wzór do naśladowania dla współczesnej młodzieży?
– „Jest ich dużo, to postać niezłomna: „Zośki”, „Alka”, Jana Bytnara „Rudego”, Danuśki „Inki”, Rotmistrza Witolda Pileckiego i innych. Oni są wizerunkiem Żołnierza Wyklętego.” – padły błyskawiczne odpowiedzi.
Uczestnicy wsłuchani w program z adekwatną i pracowicie wykonaną dekoracją oraz w przebieg uroczystości, mogli przypisać jej hasło: „Nasze zwycięstwo nadejdzie, choć wciąż musimy go krwią spłacać – Jeszcze Polska nie zginęła”.
Po cennym programie wspomnień bólu naszego narodu, ustawicznych cierpieniach i nieludzkiej śmierci w imieniu Rzeczypospolitej, młodzi słuchacze powtarzając za „Inką” mogą przekazać raport babciom i dziadkom, że my też – „Zachowaliśmy się jak trzeba”!
ZAPOMNIANI BOHATEROWIE
Polscy Żołnierze Niezłomni zostali wyklęci przez zaborcze, nękające nas państwo. Wyklęto ich, bo konsekwentnie przeszkadzali wrogowi budować w Polsce komunistyczne struktury dla własnych interesów. Przeciwko zniewoleniu i przemocy, silny opór długo stawiało polskie, powojenne podziemie – niepodległościowe i antykomunistyczne.
Powstały później termin "Żołnierze Wyklęci", idealnie określa procesy Polski Walczącej z narzuconym etosem historii, w przestrzeni antypolskiej wspólnoty narodowej. PZPR nigdy nie była elementem tej wspólnoty. Warunkiem takiej przynależności jest uznanie tworzonej przez tę wspólnotę szacunku dla pokoleń, tradycji cywilizacyjnych i stabilnego rozwoju kraju. Natomiast zinstytucjonalizowana przemoc tej partii, była zaciekłą hordą z nienawiścią pustoszącą Polskę. Upokarzali, zabijali, niszczyli, grabili i na długie lata wyhamowali rozwój naszego kraju. A robili to z premedytacją. Jednak nie mieli na tyle siły, żeby w pełni wykląć Polskę, wziętą w niewolę przy pomocy polskojęzycznych zdrajców. Nasz los starali się przekuwać w zwycięstwo "Żołnierze Wyklęci" mordowani przez ludzi podstępnie noszącymi polskie mundury i orzełki. Dzięki inspiracji Armii Czerwonej, poległym i pomordowanym odmawiano pochówków. Grzebano ich w nieznanych do dziś miejscach. Przez nienawistne lata PRL-u pamięć o polskim żołnierzu hańbiono słowem, czynem i obrazem.
Żołnierze Wyklęci – to słowa emanujące oskarżeniem prymitywnych „elit” pomijających procesy heroicznej wrażliwości obronnej patriotów w oporze stawianym reżimowi komunistycznemu.
W konspiracji przeciw zaborczej, w latach 1944–1954, uczestniczyło co najmniej 150 tys. polskich patriotów, z których 20 tys. walczyło z bronią w ręku. Na ołtarzu wolności, w okresie „braterskiej” Rosji, poległo lub zostało pomordowanych kilkadziesiąt tysięcy Polaków. Około 200 tys. aresztowano, więziono i zabijano pod osłoną nocy metodą tchórza – w tył głowy.
Wyklęci – za walkę o wolność i godność Ojczyzny – to słowo porusza do głębi dzisiejsze, patriotyczne pokolenia i oddaje tragizm Ich losu. Jednak wciąż podnosząca się z ucisku Polska o Nich się – upomniała! Świadomość narodowa a szczególnie wiedza IPN przeciwstawia się zakorzenionej obłudzie komunistycznej utajniającej historię, mordującej Żołnierzy Niezłomnych i naród Polski. Pozostałości po NKWD i UB uparcie bronią dostępu o zbrodniach na Wyklętych.
Nadszedł czas rozliczenia zdrajców i bandytów zniewolonej Ojczyzny i kłamliwie sądzących „kwiaty” walczącej Polski o suwerenny byt Rzeczypospolitej. Sejm RP 9.02.2011 r. ustanowił święto państwowe ku czci żołnierzy, którzy po zakończeniu II w. św. nie złożyli broni, lecz tworzyli antykomunistyczne podziemie. Święto przypada na 1 marca, w rocznicę stracenia, w 1951 r. przez tzw. bezpiekę, siedmiu przywódców IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość". To Oni przeciwstawiali się rosyjskiej agresji i narzuconemu Polsce siłą reżimowi komunistycznemu.
W początku 1950 r. w Szczuczynie również powstała organizacja TZMP „Tajny Związek Młodzieży Polskiej”. Założycielem był Lucjan Świderski. Jej członkowie, w liczbie 13 osób, byli uczniami Publicznej Średniej Szkoły Zawodowej i Szkoły Ogólnokształcącej stopnia licealnego w Szczuczynie. Celem TZMP było: gromadzenie broni, rozbrajanie funkcjonariuszy MO, UB i ORMO, niszczenie portretów dostojników państwowych, gazetek ZMP oraz przeciwstawianie się znienawidzonemu komunizmowi i panoszącemu się zlepkowi ZSRR. W dniu 23. 04. 1951r. w celu zbojkotowania 1 Maja wywiesili ulotkę na korytarzu w PŚSZ w Szczuczynie. Po denuncjacji, w dniach 3 do 7 lipca 1951 r. zatrzymano 10 członków, innym udało się uciec. Organizatora Lucjana Świderskiego aresztowano. W procesie zamiast przewidywanej kary 2,5 do 10 lat osądzono go na jeden rok więzienia. Po wyjściu złożył egzamin maturalny, a po seminarium został księdzem.
Pamiętajmy, że w Polsce od 1717 r. stacjonowały wojska obce. Rosyjskie wojsko opuściło Rzecząpospolitą dopiero w 1993 roku. Żołnierze Wyklęci – to nie bandyci, jak wróg pisał nam o nich historię, to polskie podziemie – stawiające silny, patriotyczny opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej dla potrzeb ZSRR, z nasileniem w latach 1944–1963.
GALERIA ZDJĘĆ
Tekst, zdjęcia i film: Stanisław Orłowski